Forum www.17odh.fora.pl Strona Główna

 Zapisy do areny

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Muriin
Moderator


Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Gdańsk
Płeć:  Druh

PostWysłany: Wto 17:03, 14 Paź 2008    Temat postu: Zapisy do areny

Zapisy do Areny Śmierci Otwarte


Jak składamy podanie

1.Imię Nazwisko
2.Rasa,klasa
3.Ekwipunek (jak wybieramy to z rozsądkiem proszę)
4.Historia postaci (co, jak, skąd, dlaczego na arenie smierci)(mozecie uwzglednic Wojne siedmiu kiezycow trwajaca w tym czasie)

Od razu dla przykładu dam swoje

Imię: Muriin Nazwisko: Felixen
Rasa: Człowiek, Klasa: Kapłan

Ekwipunek:

1.Ubrania
-toga kapłanów
-buty żołnierskie
-rękawice
-amulet Sigmara

2.Pancerz
-kolczuga
-Pas Sigmara(boga wyznającego przez ludzi w grze)
-Pancerz płytowy
-naramienniki ze stali
-noglenniki ze stali
-takie coś z blachy co zasłania usta troche policzki i kark naookoło głowy


3.Broń
-Młot bojowy

Historia
Muriin pochodzi z miasta gór w Finlandfordzie został tam kapłanem mając 17 lat.Oddając się głębokiej modlitwie i medytacji osiągnął szczyt pokory i cierpliwości.Mając 31 lat został kałanem bitewnym i jest nim do dnia dzisiejszego.
Pewnego pochmurnego dnia wraz ze swoim odziałęm patrolował lasy graniczne przed złymi siłami Chaosu.Cały czas zdawało mu się że ktoś go śledzi.W końcu przestało mu się to podobać i stanął, rozejrzał się i nagle we mgle zobaczył żołnierza sił Chaosu potem drugiego i trzeciego i nagle byli oni wszędzie. Kapłan i jego siły były otoczone.
"Dla takich chwil żyję" pomyślał Muriin.
-DO MNIE SYNOWIE SIGMARA ZA IMPERIUM Krzyknął
Wszystkie wojska dobra ruszyły w sarżę. Muszkiety strzelały, miecze iskrzyły, włucznie pękały, ale imperium nie poddawało się.
Muriin walczył dzielnie robał młotem przeciwników jak leci aż w końcu oberwał w łeb z buzdyganu ogłuszony i cały w krwi padł na ziemię.Z ziemi patrzał na całą sytuację jego ludzie umierali jeden po drugim patrzyli jak ich przewodnik leży i nie wstaje.Żołnierze chaosu dobiali niedobitków wbijając im miecz w brzuch w końcu doszło i do kapłana ten złąpał amulet Sigmara zmówił modlitwę i... kat padł na ziemię ze swoim mieczem powalony strzałą i to nie byle jaką bo elficką, padł drógi i trzeci pozostali zostali szybko poćwiartowani elfickim ostrzem.
Elf był cały w zielonym kamuflażu miał zakrytą twarz kapturem.Muriin nie wiedział czy to mroczniak czy leśniak.Elf złapał Kapłana pod pachami i przeciągnął go tak daleko jak mógł bo właśnie z nieba zleciał Wielki Książę Demonów jeden z naczelnych przywódców sił Chaosu. Wyglądał jak Diabeł wielki i muskularny dzierżył w ręce topór którego ostrze było większe od lężącego Kapłana. Demon wziął zamach i nagle wielki słup światła uderzył w Kapłana to Sigmar pomaga Muriinowi walczyć za jego imię. Demon nie zważył na to ani trochę i zamachem zza skrzdła topór poleciał w kierunku Kapłana lecz ten sparował ten atak swoim Młotem. Walczyli tak dwa dni aż siły Chaosu przybyły ze wsparciem i pojmały kapłana.
Demon był pod wielkim wrażeniem i skazał go tylko na Arenę Śmierci. Jeżeli przeżyję będzie wolny, jeśli zginie czeka go zagłada.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Muriin dnia Pią 13:48, 17 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monita



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Gdańsk
Płeć:  Druhna

PostWysłany: Wto 19:23, 14 Paź 2008    Temat postu:

1. Demirtich M.
2. Czarny Elf, łotrzyk
3. Ekwipunek:
I.Ubrania
-spodnie
-koszula z lnu
-szal
-buty żołnierskie
-rękawice
-spódnica lub spódniczka
II.pancerze
-kolczuga
-pancerz a la blacha
-nałokietniki ze stali
-diadem
III.Bronie
-łuk długi
-pistolet muszkietowy
-granat wybuchający(3)
IV.Eliksiry
-refleksu

4. Demirtich urodziła się jako piękna elfka. Była niezwykle bladą, a zarazem rzucająca się w oczy elfką. Utalentowana i łatwo przyswajająca różne nauki potrafiła zagłębiać się głęboko w lektury ksiąg magii i technik walki. Ponadto, że była elfem w jej żyłach płynęła częściowo ludzka i krasnoludzka krew. Nie była ona typowej urody elfickiej dlatego niezbyt dużo osób zgadzało się na przebywanie w jej obecności twierdząc, że jest niedokońca elfem. Cicha i spokojna Demitrich prawie zawsze była sama. Ludzka krew w jej żyłach powodowała jej łątwośc przyswajania magii, a krasnoludzka siła - umiętności walki. Miała ciemne, lokowane włosy do pasa i brązowo rdzawe oczy. Jako elfka była bardzo młoda gdy wzięła udział w wielkiej bitwie. W wieku 45 lat (jako strasznie młoda elfka) została wzięta jako zakładniczka po wielkiej bitwie podczas wojny siedmiu księżyców. Była to ostatnia bitwa tej wojny, którą wygrały elfy i ludzie. Jednak część oddziałów wróga przetrwała i gdy już wszyscy świętowali Demitrich została porwana. Podczas tułaczki z mrocznymi elfami zmieniła się nie do poznania. Wychudła, oczy jej zzieleniały, zcięła włosy... zaczęła bardziej przykładać się do nauk maskowania i walki wręcz niz magii...Stała się jakby zupełnie nową istotą pozbawioną wspomnień i uczuć do kogokolwiek. Miałaby przed soba wspaniałą przyszłość jako, że miała wielkie zdolności magiczne. Uczyła się magii u wspaniałych mędrców i uczonych. Czarne elfy zauważyły jej nietypowe i naprawdę wielkie zdolności. Uzyskała przydomek Marich i to właśnie od tego wziął się skrót jej nazwiska - M. Została wyszkolona na łotrzyka. Pewnego dnia gdy poszła do lasu (ponieważ to miejsce napełniało ją szczęściem i mocą) zza krzaków wyskoczyła banda orków. Nic nie dały czary ani inne atrybutu Demitrich. Orkowie zarzucili na nią sieć i zawlekli ze sobą na arenę.

Trochę się rozpisałam ; P


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Monita dnia Pon 20:18, 20 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poduszka
Przyboczny


Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Śro 20:18, 15 Paź 2008    Temat postu:

Mocno przesadzone ale zaakceptuje to tylko potem się nie dziw jak postać powie dzień dobry i odrazu zaliczy w łeb strzałą okej.

Ale fajne tak mi się spodobało że też się wpisze.

Imię: Książe złodziei baron Elderiusz Pierwszy i ostatni
Nazwisko:Syn Barona Sakwencjusza kradiusa.
Rasa: Człowiek
Klasa: Bard Łotrzyk
Ekwipunek:
Ubrania:
Turban ze złotymi wstawkami
Koszula z podrabianego jedwabiu
workowate spodnie ala sułtan
ciżemki z zakręconymi końcówkami
Płaszcz połyskujący lekkim srebrem dość krótki bo zaledwie do połowy pleców.
Pas szerokości pół stopy z ozdobną klamrą
Broń:
Podstawowa:
Gadanina
w razie większych problemów lub walki z kimś nierozumiejącym mowy ludzkiej krótki kord za pasem

Historia

Książe złodziei Baron Eldarius Pierwszy i ostatni Syn Barona Sakwencjusza kradiusa urodził się w dużym mieście o nazwie Athkatla na kontynencie Amn. Jest to miasto portowe z dużą ilością Rabusiów i drobnych złodziejaszków. Zamieszkiwał najbogatszą dzielnice w mieście z faktu iż jego ojciec był baronem. Od najmłodszych lat był uczony sztuki retoryki i gadaniny. Nie lubi się pocić dlatego uznał że w walce będzie wykorzystywać swoje umiejętności retoryki aby przekonywać swoich wrogów o jego racji lub co gorsza zagadywać ich na śmierć co robił najczęściej.
W wieku 18 lat został księciem złodzieji za sprawą niezwykłego czynu który udało mu się dokonać albowiem przekonał dyrektora największego banku w mieście aby oddał mu wszystkie pieniądze. Zajeło mu to 56 godzin ciągłego mówienia lecz dał rade również otrzymać obietnice nie składania na niego żadnego oskarżenia.
Po tym osiągnieciu wszyscy złodzieje w mieście okrzykneli go swoim księciem. Teraz Eldarius (nie chce mi się pisać pełnego imienia) przemierza stepy i góry w poszukiwaniu swego przeznaczenia. Oczywiście z pożywieniem nie ma problemu wystarczy godzina w przeciętnej oberży aby dostać wielki obiad na najlepszych półmiskach.
Eldaris po wileu trudach podróży nareszcie odnalazł swój cel a mianowicie jego cel mieścił się na wielkiej arenie


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Poduszka dnia Pią 0:10, 17 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pacia <3



Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: gdańsk
Płeć:  Druhna

PostWysłany: Śro 20:58, 15 Paź 2008    Temat postu:

Imie:Pani Ciemnosci
Nazwisko:Drakula
Rasa:Wampir
Klasa:Łowca Krwi
Ubrania:
-spódniczka (mini)
-buty glany(z pamkami krwi)
-czarna koszula z lnu
-płaszcz ciemności
-rekawice z kastetem
Pancerz:
-czarny ćwiekowy napirśnik
-czarne napiszczelniki ze stali
-diadem zła
-czarne nałokietniki ze stali
Bronie:
-łuk długi
-mieczyk wampira
-granat ciemnosci(oślepienia)
Eliksiry:
-uzdrawiający
HISTORIA:Pewnego ciemnego wieczora Pani ciemnosci wyszła z psem na dwór elficki.Zobaczył ja wartownik ,lecz ona znikła bez sladu.Następnego dnia matka Pani ciemnosci zmarła,a jej tata pił nałogowo krew.Postanoiwiła wyruszyc w samotna tyłaczke po złowrogim lesie.Świt oślepiał jej oczy w pewnej chwili jej oczy zasłoniła siatka z czarnego materiału.Obudziła sie na Arenie Śmierci była sama z krasnoludem było jasno wiec zasneła.Myślała że jest w piekle lecz gdy zobaczyła z kim ma walczyć onie miała z jego wdzięku.myslała że to sen kiedy do niej podszedł i ją pocałował w lochach,a na arenie była niespokojna


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pacia <3 dnia Pon 17:57, 27 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pendzel_w_trampkach



Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z Gdańska
Płeć:  Druhna

PostWysłany: Czw 16:46, 16 Paź 2008    Temat postu:

Przydomek: Ineza z Avallorn
Rasa: Mroczny Elf
Klasa: Asasyn
Ekwipunek:
1.ubranie -
`biała cienka koszula z cattonu z dekoltem w łódkę i obszernymi rękawami
`czarna długa spódnica (lekko postrzępiona) do ziemi z rozcięciem po prawej stronie aż do początku uda
`czarny płaszcz do kostek z dużym kapturem
`czarne skórzane rękawiczki bez palców
2.pancerz -
`średniowieczne glany z ćwiekami
`nałokietniki ze stali
`czarny skórzany gorset z blachą na brzuchu i ćwiekami
3.broń -
`podwójne ostrze wykonane przez Mroczne Elfy i od wieków przechodzące z rąk do rąk najlepszych płatnych morderców
`kusza
`12 bełtów
`4 shurikeny
`granat trujący
4.eliksiry -
`refleksu


Płatna morderczyni szkolona od 15 roku życia.
Samotniczka.
Ilość ofiar: 476
Zleceniodawcom nie ujawnia swej bladej twarzy o krwisto-czerwonych ustach, granatowych jak noc oczach oraz długich do pasa, lśniących, czarnych i prostych włosów, ukrytych pod kapturem peleryny, którą ściąga tylko do walki. Urodę odziedziczyła po matce, którą tak jak i ojca, zabito w Wojnie Siedmiu Księżyców. Żądna zemsty wyruszyła na wschód. Jako że jej rasa ukryta, rozbita i trzymająca się na krawędzi zagłady była rozproszona w świecie dopiero po dwóch latach odnalazła swego jedynego żyjącego członka wspaniałego rodu. Jej wuj żyjący jeszcze za panowania Waloriona Walecznego szkolił ją w fachu.
Pewnego dnia, gdy wróciła z kolejnej wypełnionej misji, zastała tylko martwe ciało wuja. W jego zimnej dłoni na pergaminie były tylko wypisane szybko słowa : "Po szóstym zachodzie słońca jedź tam gdzie złączyli się Omrad, Lepos i Malugar. Tam nareszcie zasmakujesz upragnionej zemsty." O tych trzech elfach opowiadał jej kiedyś. To stara legenda jej przodków.
Tak więc czując jak ogień rządzy krwi liże jej wnętrzności po sześciu zmieszchach wyruszyła w drogę.
Gdy przedarła się przez góry Rubinowe nagle wyrosła przed nią ogromna wspaniała budowla ...
...Arena Śmierci.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pendzel_w_trampkach dnia Pią 17:38, 17 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dżastinn...



Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: W szkole uczyli, ze Ziemia, ale czy ja wiem...
Płeć:  Druh

PostWysłany: Nie 10:27, 19 Paź 2008    Temat postu:

Imie: Googie
Rasa: Ork, Klasa: Szaman
Ekwipunek:
a) Ubrania
-krotkie spodnie
-podarta koszula
-skorzany pas
b) Pancerz:
-tarcza
-pancerz a la blacha
-naramienniki ze stali
c) Bron:
-topor bojowy
* Totemy
-uzdrawiajacy
-sily
-many
-atakujacy

Historia:
Nawet nie tak dawno temu w pozornie slonecznej krainie urodzil sie ork. Zyl szczesliwie z rodzina w Holonie, nie wiedzac o swoich magicznych zdolnosciach. Pewnego dnia mieszkancy byli zaskoczeni - stawalo sie coraz zimniej i liscie spadaly z drzew. Kilka dni pozniej spadl snieg. Okolo poludnia, gdy wszyscy odpoczywali i zastanawiali sie ,co bedzie dalej, w oddali widoczny byl ciagle powiekszajacy sie punkt. Zaciekawil on ludnosc Holonu, wiec kilkoro medrcow pojechalo zobaczyc, co sie dzieje. Po kilku dniach mieszkancy zobaczyli jednego z medrcow ze strzala w nodze. Ostatkami sil krzyknal: "Uciekajcie! To jest armia ludzi i krasnoludow!" Wtedy uswiadomili sobie, ze trwa wojna siedmiu ksiezycow. Zawolali ludnosc innych miast, zeby obronic sie przed armia atakujaca orkow i ogrow. Zebrali bronie i opancerzenie. Gdy przyszla armia, zaczela sie bitwa. Na poczatku wygrywal wrog, lecz koncowy wynik byl pozytywny. Googie przezyl i po godzinach dowiedzal sie, ze jego rodzina mieszkajaca w tych miastach nie zyje. Bardzo sie zdenerwowal. Chcial sie zemscic. Po kilku miesiacach dowiedzial sie od pradziada mieszkajacego kilka wiosek dalej, ktore nie uczestniczyly w bitwie o arenie smierci. Nie zostal Googiemu nikt dla kogo moglby zyc. Bedac zdesperowanym, zglosil sie do udzialu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bartuś
Administrator


Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: 3 planeta od słońca
Płeć:  Druh

PostWysłany: Pią 23:03, 31 Paź 2008    Temat postu:

Imię :Sekknowolianikertelawyszykilupan (Czyli po elficku Bartuś) Twisted Evil Twisted Evil
Rasa :Mroczny Elf Klasa :Druid

Ekwipunek :

a)Wdzianko xD
1.Czarne spodnie

b)Pancerz:
1.ćwiekowany napierśnik

c)Bron
1.miecz półtoraręczny
2.łuk długi
3.granat błyskowy

Maj lyegyenyd xP: Sekknowolianikertelawyszykilupan jest bardzo tajemniczą postacią. Kiedy chcieliśmy coś z niego wyciągnąć.... a zresztą przeczytajcie nasz wywiad:
My: Czesc Sekknowolianikertelawyszykilupanie czy powiesz nam cos o sobie??????
Sekknowolianikertelawyszykilupan:Nazywam się Sekknowolianikertelawyszykilupan ,pochodze z.... (jakiś cichy bełkot trwający 5 min).... co lubie a czego nie??? Duzo by gadac. Nie mam mazeń a jak mam to i tak nie mam a jak dalej je mam to oddaje komuś innemu i juz nie mam.
My:A jak trafiłeś na arene??
Sekknowolianikertelawyszykilupan:******************************
************** *********** ** ******** ****** ********** *****
******* ********* **** ******* ************ ************ ********** ************* ************** ****** ****** ** ** * ******** *** **** ****** * ****** ** ****** ** ************* ************* ******** *** ****** *** ********* (ocenzurowaliśmy ten fragment poniewaz Sekknowolianikertelawyszykilupan nie umie jeszcze poprawnie mowic po Polskiemu a my nie chcemy wprowadzac dzieci w złe nawyki).
A teraz pare slow od autora:
Sialala sialala ty i ja ,mydełko fa............
Dziękujemy ,z parku na arenie..... Tamtenon


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bartuś dnia Czw 15:45, 20 Lis 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzyslaw



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 20:15, 15 Lis 2008    Temat postu:

Mam na imię:
1.Krzyslaw Sabbah

Jestem:
2.Człowiek, Asasyn

3.Aktualnie noszę:
a)koszule z lnu
spodnie
tunikę z kapturem
bandanę zasłaniającą twarz

b)pancerz a la blacha
nałokietniki ze stali
średniowieczne glany
skórzane rękawice bez palców

c)skórzany pas z nożami do rzucania i granatami oślepiającymi , dymnymi i trującymi
gaz pieprzowy
miecz krótki
katana
wysuwający się sztylet w prawym nałokietniku

d)eliksiry uzdrawiające i refleksu

4.Za górami, za lasami, za morzami (śródziemnym nawet) w dolinie, a raczej w hrabstwie Trypolis, mieszkał sobie Ja (Krzyslaw Sabbah) byłem bezlitosnym asasynem i zabijałem każdego kto staną mi na drodze ew. na nodze. Oczywiście kiedy tylko mogłem expiłem się ile wlezie. Aż zostałem najsilniejszy w hrabstwie. Aż pewnego dnia miałem zabić super szychę od szamponów. Niestety przegrałem... a teraz uwaga: pewnie nikt tego nie przeczyta a to będzie najważniejsza scena z mojego CV i będzie po hebrajsko-kalifackim: bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla. I tak znalazłem się na arenie śmierci żądny krwi zemsty i mięsa (albo innego pożywienia bo byłem głodny). Nie przedłużając jestem na arenie śmierci. Ale co będzie dalej….. (to wie tylko GM.)




Atak specjalny: Wyrzucam wszystkie granaty, a zaraz po tym noże


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krzyslaw dnia Czw 22:17, 20 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Muriin
Moderator


Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Gdańsk
Płeć:  Druh

PostWysłany: Sob 18:32, 22 Lis 2008    Temat postu:

Koniec zapisów do I serii areny śmierci na forum wszystkim którzy nie olali sprawy dziękuję

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.17odh.fora.pl Strona Główna -> Cmentarz / Stara Arena Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin