Tawerna
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Następny

Poduszka

Eh! z tymi elfami trudna rada, żyją tak długo że niektórych faktów z dnia dzisiejszego nie kojarzą. Przecież smoki te wygineły zabite przez smoczych zabójców jakieś 2 eony temu i teraz to za ich łzy to można nawet całe królestwa na własność kupić i nawet czytałem o nich ostatnio w dziejach Arkham gdzie najwięcej ich żyło tamtejszymi czasy.

( w myślach ) Jak tylko serafin zaśnie to odpłace mu pięknym zanadobnym i całą brodę błotem wysmaruje. zemsta ma słodka będzie Smile

(już na głos) Karczmarzu znów głodny jestem a strawę już dawno zjadłem a napój wypiłem podajże coś jeszcze póki mój mieszek pełen

Muriin

(Wchodzi do tawerny, przez drzwi pada poranne światło)

Witam

(idzie w kierunku koj gdzie leżą Ineza i Serafin)
(Klęka na podłaodze w równym odstępie od obojga)
(zaczyna się modlić)
Sigmarze dziękuję Ci, że oni oboje przeżyli swoje własne starcię gdzie próbowali się wzajemnie zabić ale teraz już są sobie bliscy.

Sigmarze przepraszam za to że nie mogę pomóc im wszystkim proszę przebacz mi za to i za wszystkie moje zgrzeszenia jakich dokonałęm.

Sigmarze proszę Cię o to abym tą modlitwą ich wzmocnił i pokrzepił i abyśmy wszyscy wyszli z tego cało.

Za to Cię przepraszam, dziękuję i o to Cię proszę Malellajja.

(wyciąga kociołek i kielich z torby którą przyniósł z celi i napełnił kielich wywarem)
Proszę napij się to Cię wzmocni i pokrzepi (nalewa Inezie do ust wywaru)
Proszę pij przyjacielu to Ci pomoże (nalewa wywar do ust Serafina)
(zostaje przy nich i modli się)

Bartuś

(konczac zolwia zamowianego przez Pania Ciemnosci) Muriin boj sie bo niedlugo nasza walka ,ale niech wygra lepszy!!!!Aha bym zapomniał (zwracajac sie do Serafina) Miejmy nadzieje ze bede mial okazje sie z toba zmiezyc.

Monita

(wchodzi do Tawerny cała zabłocona i lekko zakrwawiona rzucając Gospodarzowi srebrną monetę)
(patrzy Sekknowolianikertelawyszykilupana) Ten żółw jest stary. Ona jadła go juz kilka zachodów. Lepiej zamów sobie świerzego.
(zwracając się do Muriina) Mój poseł wrócił z wiadomością straszną! Przebył całą drogę aż do Klasztoru. A raczej togo co z niego zostało! Zastał tam tylko kilka opuszczonych namiotów i ruiny wielkiej budowli. Mury były jeszcze ciepłe, a niektóre ogniwa wierzy płoniły się ogniem wojny! Dotarli tam przed Nim orkowie! Czy jest jakaś szansa na odnalezienie tych zwojów? Może jakiś Mnich skrył się i zabrał je ze sobą?
(zdruzgotana i zmęczona upada na ziemię)

Muriin

(przerywając modlitwę)
(wstaje)

Tak jest jeszcze szansa aby odczytać te zwoje, ale to jest bardzo mało prawdopodobne bo potrzebne nam będzie oko wizji Sigmara
tam zapisują się automatyczne nasze zwoje (autosave taki xd) ale znajduję się ona na wyspie siedmiu wież na północ z tąd 370 staj z tąd przez morze złośliwości.

(wraca do modlitwy o zdrowie towarzyszów)

pendzel_w_trampkach

Muriinie ... (mówi cicho i trochę jakby -jak nie ona- nieśmiało) czy nie znalazłeś mego płaszcza ?

Muriin

Tak mam go ze sobą w torbie
(sięga do torby skąd wyciąga wyprany czysty i zszyty płaszcz który wygląda jak nowy)
(przykrywa nim Ineze)
trochę go naprawiłem bo był caływ podziurawiony i brudny
(uśmiechnął się skromnie)
(wraca do modlitwy o zdrowie bliskich)

pendzel_w_trampkach

( z trudem odrywa wzrok od Muriina )
( z jej granatowych oczu, po policzku spłynęła łza lecz szybko otarła ją rękawem więc nikt nic nie zauważył)
( w myślach ) cóż się ze mną dzieje? czyż nie jestem asasynem?
( pogrąża się wy swych "gęstych" myślach i zapada w niespokojny sen )

Monita

(wciąż leży nieprzytomna!!!)

Poduszka

Eh jak zwykle nikt nie zauważa tych najbardziej potrzebujących, którzy przynoszą nowiny. A szczególnie złe (Podchodzi do demitrich i wyjmuje zza pasa malutką sakiewkę) Masz powąchaj sobie szczyptę zapachu z pachwiny Dźajawana boga świeżego umysłu i kulturalnej zabawy. (coś ala sole trzeźwiące. Podnosi ją i kładzie na kolejnej koi. siada przy niej i czeka aż się nagle obudzi po zapachu boga Dżajawana)

Pacia <3

(wchodzi do tawerny)soku proszę (zasypia w długi sen )(tak ale śmierć)

Monita

(Z przerażeniem otwiera oczy i nie może wymówić słowa. Zaczyna pokazywać coś rekoma i nadaje przekaz telepatyczny do Księcia) Dziekuje (:

Poduszka

(wstaje i zaczyna krzyczeć na całą tawerme) Nie, znowu głosy. Głosy w mojej głowie. AAAAA nie chce przezywać znów tego samego cierpienia. wyjdźcie z mojej głowy wy przebrzydłe małe gronostaje(upada na ziemie i zaczyna się po niej panicznie tarzać)

Pacia <3

(podchodzi do niego pani ciemności zaczyna cos muwić po nosem) i prosze za 30 min powinieneś sie od nich uwolnić a jak nie to przyjde jeszczxe raz (siada i obserwuje wszystkich w tawernie)

Monita

(zrywa się z koi i podbiega do Księcia)
Przepraszam! Nie chciałam Ci nic zrobić! Nie gniewaj się poprostu nie mogłam wymówic słowa! (siada na krześle i wypija cały kufel ciemnego browaru) już mi lepiej (: